Nasze menu
Już w niedzielę rozpoczyna się pewne istotne dla nas wydarzenie – a mianowicie ustanowiony w roku 1982 przez Amerykańskie Stowarzyszenie Bibliotekarzy – Tydzień Książek Zakazanych. Początkowo był on odpowiedzią na coraz częstsze próby zakazywania książek w szkołach, księgarniach i bibliotekach. Według danych stowarzyszenia, od 1982 roku cenzorzy próbowali zakazać ponad 11 tysięcy tytułów. Przeważnie próby cenzury uzasadniane są ochroną najmłodszych przed „niewłaściwymi” treściami.
W Polsce tegoroczne wydarzenie potrwa od 18 do 24 września. Hasłem tegorocznego święta jest Książki nas łączą, cenzura nas dzieli!
I gdybyście myśleli, że zakazywanie czytania książek odbywa się tylko gdzieś daleko, za oceanem w Stanach Zjednoczonych, i nas to w ogóle nie dotyczy, to przypomnijcie sobie stos w Gdańsku, na którym spłonęły między innymi Harry Potter i Zmierzch (2019 rok), czy niedawną „akcję” zwrotu książek noblistki Olgi Tokarczuk (2021), wyrzuconą ze szkolnej biblioteki w Olsztynie książeczkę o ślimaku Samie, czy wreszcie zarzuty sprzed dwóch tygodni wobec zasadności czytania komiksu Heartstopper.
Wszystko zaczęło się – a jakże – od pewnej książki! Opowieści o małej dziewczynce, która dzięki słowom zachęty usłyszanym od swojej nauczycielki zaczyna eksperymentować z barwami i odkrywa swój malarski i artystyczny potencjał.
Ta minimalistyczna, ale niezwykle sugestywna historia (z którą od wczoraj możecie się zapoznać w holu szkoły) zainspirowała nauczyciel(k)i i bibliotekarzy(ki) na całym świecie do obchodzenia (15 września) dnia kreatywności – Międzynarodowego Dnia Kropki.
Historia ma oczywiście drugie dno, kropka to tylko, albo aż, symbol każdego talentu, który marnujemy, bo w głowie wciąż słyszymy: „nie potrafię/nie umiem”. Podobnie było w młodości z autorem książki „Kropka” – Peterem H. Reynoldsem do czasu…aż nie spotkał na swojej drodze nauczyciela matematyki, pana Matsona.
Czasami ważne odkrycia, a zwłaszcza te dotyczące własnych talentów zaczynają się od dwóch rzeczy: zachęty drugiej osoby i odwagi. Odwagi postawienia pierwszej kropki.
📚Już wkrótce i u nas w szkole znajdziecie nowy "regał" z uwolnionymi książkami, który zastąpi mniej atrakcyjne kartony ;-), wypatrujcie takich naklejek jak ta na zdjęciu obok, które zaprowadzą Was do krainy obfitości oferującej książkowe dobra!
📚Akcję organizujemy wspólnie z naszym fantastycznym @siedemnastkasu , dzięki któremu otrzymałyśmy nowe miejsce na książki.
Papierowy teatr to nasz biblioteczny hit, nic tak szybko nie sprawia, ze przestrzeń umownie zmienia się w miejsce, w którym snuje się opowieści, jak otwarcie drewnianej skrzynki (shibai) i pierwszy rzut oka naszych uczestniczek i uczestników na kartonowe plansze z ilustracjami (kami).
„Początki teatrzyku sięgają XII wieku, wówczas w buddyjskich świątyniach mnisi przekazywali umoralniające opowieści za pomocą ilustracji osobom, które nie potrafiły czytać i pisać”*.
Natomiast do Europy sprowadziła go i dla nas odkryła w latach 70. XX wieku Édith Montelle, animatorka, bibliotekarka, szefowa kolekcji wydawniczej w szwajcarskim wydawnictwie Slatkine, a przede wszystkim propagatorka sztuki opowiadania.
Nie tylko czytają, wypożyczają, czy zasłuchują się w teatrzykowe historie, ale potrafią się nawet „ubrać w książkę”.
Uczennice i uczniowie razem z swoim rodzicami i pod opieką wychowawczyni klasy p. Agnieszki Przewoźnej świetnje się bawiły biorąc udział w projekcie „Sleeveface”.
Efekty tej fantastycznej gry z wyobraźnia możecie obejrzeć na prezentacji przygotowanej przez wychowawczynię klasy, pod tym adresem:
Prolog
Noszę w sobie migdały.
Ty też
Tak samo jak ci, których kochasz i których nienawidzisz.
Ale nikt ich nie czuje.
Wszyscy tylko wiedzą o nich.
Ta historia opowiada, mówiąc krótko, o potworze,
który spotkał innego potwora.
Jednym z tych potworów jestem ja.
Nie powiem ci, czy zakończenie będzie szczęśliwe czy nie.
Znając zakończenie, zaczynasz się nudzić przy lekturze,
dlatego nie zdradzę ci go, abyś mógł czytać tę książkę
z zainteresowaniem.
I wiem, że zabrzmi to jak wymówka, lecz ani ty, ani ja,
ani w ogóle nikt nigdy nie wie, czy jakaś opowieść
jest wesoła czy przeciwnie - tragiczna.
Kreatywne zwiedzanie pokonkursowej wystawy Jasnowidze z przygotowanym przez wydawnictwo Dwie Siostry Notatnikiem to był strzał w dziesiątkę!
Powstały komiksowe historie inspirowane pracami graficzek i grafików z Japonii, Litwy, Chin, Słowacji, Polski, czy Czech, przeczytały_liśmy fragment nagrodzonej przez jury Wydawnictwo Dwie Siostry książki „Powiedz to w mig” litewskiej ilustratorki Rasy Jančiuskaitė (jak się tak długo czeka na wystawę, to można mieć w pakiecie zwiedzania i wystawę i wydaną nagradzoną książkę ;-)) i uchwalilili_łyśmy kilka nowych niepospolitych prawa konstytucyjnych, w tym jedno, które szczególnie warto byłoby wprowadzić w życie - a mianowicie prawo do trzech miesięcy wakacji dla wszystkich!
Obowiazkowym punktem każdego zwiedzania była projekcja animowanego filmu „Przepowiednia”, immanentnej części wystawy, który możecie również obejrzeć na yt, jak również przepiękna metaforyczna opowieść chińskiego ilustratora/autora " Where Is The Blue Rooster?"
Wieloryb udający kaktusa, zwisająca na gałęzi małpa, melonik z zamieszkującym go robakiem to i więcej do zobaczenia na niesamowitej pokonkursowej wystawie
wieńczącej drugą edycję międzynarodowego konkursu na projekt ilustrowanej książki dla dzieci „Jasnowidze 2016”organizowanego przez @dwiesiostry
🟡 Wpadajcie do nas od 24 marca do 25 kwietnia 2022.
Ekspozycja zawiera 55 ilustracji z najciekawszych przesłanych na konkurs projektów, w tym nagrodzonych i wyróżnianych przez jury Wydawnictwa Dwie Siostry i jury międzynarodowe.